Z informacji podanych przez ZUS wynika, że pracownicy nie zawsze korzystają ze zwolnień lekarskich zgodnie z prawem, narażając pracodawców na wysokie koszty.

Tylko w 2018 roku ZUS przeprowadził 496,3 tys. kontroli osób mających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. W konsekwencji wydał 32,6 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę 31,2 mln zł. Na portalu bankier.pl czytamy, że  o „spornych” zwolnieniach ZUS informują najczęściej pracodawcy, a do swoich wniosków dołączają m.in. zdjęcia zamieszczone na portalach społecznościowych czy listy uczestników z zawodów sportowych. W artykule podane są przykłady, kiedy zatrudnieni wykorzystują czas nie tylko na powrót do zdrowia – np. ciężko chory pracownik wypoczywał aktywnie w Chorwacji, tłumacząc w sądzie, że lekarz zalecił mu wyjazd do zagranicznego ośrodka rehabilitacji – sprawę przegrał. Inny, z poważnym schorzeniem kręgosłupa, wziął udział w wymagającym biegu.
Pracodawcy ponoszą koszt nieobecności w pracy swoich podwładnych w wysokości 37,5 % – resztę pokrywa ZUS.
Do kontroli zwolnień uprawniony jest nie tylko ZUS, ale także płatnicy składek. Aby wspomóc ich działania ZUS przeszkoli właścicieli małych i średnich firm z kontroli zwolnień lekarskich. Przedsiębiorcy, którzy chcą wziąć udział w warsztacie powinni zarejestrować się na stronie www.rzecznikmsp.gov.pl.