Zaliczanie w koszty uzyskania przychodów wydatków na posiłki z kontrahentem czy cateringu podczas spotkań biznesowych wciąż budzi wiele wątpliwości. Ostatnia interpretacja Dyrektora KIS stanowi pozytywny wyjątek, ale trzeba zachować dużą ostrożność – podczas kontroli fiskus może nie być równie łaskawy.
Warunkiem wrzucenia w koszty wydatków na poczęstunek dla kontrahenta jest to, aby spotkanie służyło zawieraniu kontraktów i uzgadnianiu warunków współpracy, a nie budowaniu wizerunku spółki i kreowanie pozytywnych relacji – czyli tzw. reprezentacji. Ważne jest więc wykazanie związku organizowanych przez firmę spotkań z działalnością gospodarczą. Dyrektor KIS stwierdził, że wydatki na usługi gastronomiczne, zakup żywności, napojów i alkoholu nie muszą być automatycznie wyłączane z kosztów uzyskania przychodów. Bez znaczenia jest przy tym fakt, czy konsumpcja miała miejsce w lokalu firmy czy poza nią oraz jak okazały był poczęstunek. Niestety, z takim podejściem mamy do czynienia niezwykle rzadko – większość interpretacji nie jest tak korzystana dla podatnika. Dlatego jeśli firma chce zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów poczęstunek dla kontrahentów powinna bardzo szczegółowo udokumentować i opisać tego rodzaju wydatki oraz wykazać, że spotkanie służyło – a najlepiej skutkowało – podpisaniem umowy. Związek firmowej biesiady z działalnością gospodarczą jest kluczowy – inaczej wydatek zostanie uznany za reprezentację i usunięty z kosztów.