Koszt posiłku przeznaczonego dla osób zatrudnionych na etacie można wrzucić w firmowe koszty. Nie jest to jednak możliwe w przypadku osób współpracujących na podstawie umowy B2B.

Jak jest w PIT i CIT z perspektywy finansującego posiłki (pracodawcy)?

Wcześniej fiskus był bardziej łaskawy w tej kwestii uznając, że wydatki na jedzenie dla współpracowników mają wpływ na stworzenie odpowiednich warunków wykonywania obowiązków. W wydawanych ostatnio interpretacjach znajdziemy inne stanowisko – koszt obiadów dla samozatrudnionych uznaje się za wydatek na reprezentację, a ta jest wyłączona z firmowych kosztów.

Z perspektywy pracodawców takie różnicowanie nie tylko stwarza problemy logistyczne – jeśli w firmie pracują osoby na podstawie umowy o pracę i na kontraktach, tylko ci pierwsi mogą skorzystać z posiłków finansowanych przez pracodawcę. Po drugie, w dzisiejszej rzeczywistości gospodarczej, np. w branży IT, stosowane są te dwie formy pracy i nie powinny powodować różnego traktowania.

Czy pracownicy zapłacą od posiłku podatek?

Dofinansowanie posiłków oznacza przychód ze stosunku pracy i podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Pracodawca ma wiec obowiązek ustalenia wysokości i pobrania podatku i przekazania go skarbówce.

A co ze składkami ZUS?

Jeżeli wartość posiłków dla pracowników finansowanych ze środków pracodawcy nie przekroczy 300 zł miesięcznie, to są one wolne od obciążeń ZUS-owskich. Ta kwota dotyczy zatrudnionych podobnie jak w PIT/CIT nie obejmuje osób pracujących na kontrakcie B2B.