Unijna dyrektywa „stop-the-clock” przesuwa kluczowe terminy raportowania zrównoważonego rozwoju i należytej staranności. Dla firm to dodatkowe dwa lata na przygotowania.
16 kwietnia 2025 r. opublikowano w Dzienniku Urzędowym UE dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2025/794, tzw. „stop-the-clock”. Akt ten przewiduje odroczenie wejścia w życie obowiązków wynikających z dyrektywy o sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju (CSRD) oraz dyrektywy o należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSDDD).
Zmiany są częścią tzw. pakietu „Omnibus I”, którego celem jest uproszczenie i odciążenie firm w obliczu narastających wymogów regulacyjnych związanych z ESG. Propozycja Komisji Europejskiej zyskała pełne poparcie Parlamentu i Rady UE – wdrożenie dyrektywy przebiegło rekordowo szybko.
CSRD: dwa lata więcej na przygotowania
Dyrektywa „stop-the-clock” przesuwa o dwa lata terminy obowiązkowego raportowania ESG dla drugiej i trzeciej grupy firm objętych CSRD. Zamiast raportować dane niefinansowe za 2025 lub 2026 rok, firmy te będą musiały przygotować pierwsze raporty dopiero za 2027 i 2028 rok.
To kluczowa zmiana dla wielu średnich i dużych przedsiębiorstw, które do tej pory miały niewielką wiedzę i doświadczenie w zakresie raportowania niefinansowego. Dodatkowy czas ma umożliwić m.in. wdrożenie odpowiednich systemów raportowych i przeszkolenie kadry.
Państwa członkowskie, w tym Polska, mają czas do 31 grudnia 2025 r. na transpozycję dyrektywy „stop-the-clock” do prawa krajowego. Ministerstwo Finansów zapowiada szybkie działania, by dać przedsiębiorcom jasność co do nowych terminów i wymogów.
Jednocześnie trwają negocjacje nad drugą częścią pakietu Omnibus, który ma przynieść głębsze zmiany merytoryczne w CSRD i CSDDD. Może to oznaczać m.in. uproszczenia w zakresie standardów raportowania czy ograniczenie zakresu obowiązków dla mniejszych firm.
Co oznacza to dla przedsiębiorców?
- Więcej czasu na wdrożenie wymagań ESG – szczególnie istotne dla firm, które do tej pory nie były objęte obowiązkami raportowymi.
- Szansa na lepsze przygotowanie techniczne i organizacyjne, zanim nowe przepisy wejdą w życie.
- Możliwość przeanalizowania ryzyk w łańcuchach dostaw oraz wdrożenia odpowiednich procedur zgodnych z dyrektywą CSDDD.